Jak podkreśla wielu ekspertów i analityków, przyszłość technologii informatycznych należy do aplikacji i urządzeń mobilnych. Statystyki sprzedaży smartfonów potwierdzają te oczekiwania. W samym roku 2011 r. 33% sprzedanych telefonów to właśnie smartfony, a do końca 2014 r. ma to być nawet aż 55%. Nikt nie robił jeszcze statystyk, ile tego typu urządzeń kupowały przedsiębiorstwa jako smartfony firmowe. Faktem jest, że w dzisiejszych czasach telefon z Androidem, iOS czy Windows Mobile coraz częściej wykorzystywany jest do pracy. Za jego pomocą można obierać maile, czytać firmowe dokumenty, czy nawet łączyć się zdalnie z zasobami znajdującymi się na firmowych serwerach. Przy pomocy smartfonów możemy korzystać z bankowości elektronicznej (swoje aplikacje mobilne mają m.in. Bank Zachodni WBK, Raiffeisen Bank Polska, mBank), a hasła do kont bankowych także często przechowujemy w… smartfonach, np. przy pomocy aplikacji aWallet Password Manager. Jeszcze parę lat temu wszystko to brzmiałoby trochę jak fragmenty scenariusza takich filmów jak Matrix czy Blade Runner. Dzisiaj to jednak rzeczywistość, którą doskonale wykorzystują także złodzieje i inni przestępcy.
Mobilesec – darmowa konferencja poświęcona bezpieczeństwu urządzeń i aplikacji mobilnych


Podobne wpisy:


W obecnym stanie prawnym przedsiębiorca zobowiązany jest do dopełnienia szeregu obowiązków informacyjnych wynikających z wielu ustaw. W niniejszym wpisie skupię się na ustawie o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, na ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną i na ustawie o ochronie danych osobowych.


GIODO realizuje projekt „Postrzeganie zagadnień związanych z ochroną danych i prywatnością przez dzieci i młodzież”, którego częścią było badanie ankietowe, skierowane do dwóch grup wiekowych: dzieci w wieku 11-12 lat oraz młodzieży w wieku 15-16 lat. Celem badania było sprawdzenie podejścia obu grup do Internetu oraz aktywności internetowych, w czasie i w ramach których podawane są dane osobowe.


Co tu dużo pisać – od środy strona iSecure nie była widoczna w Internecie, ponieważ serwer na którym była postawiona, miał awarię. Do tego nakładał się na to wszystko nasz wyjazd na Spodek 2.0 (bardzo fajna impreza!) i w zasadzie dopiero w czwartek mogliśmy coś zacząć działać, by reaktywować stronę. Na tę chwilę wszystko powinno już dobrze działać, a pierwsza awaria w historii iSecure stała się… historią.